Strona głównaEmerytura"Nie" kolejnym zmianom w emeryturach

"Nie" kolejnym zmianom w emeryturach

Decyzja rządu o obniżeniu części składki emerytalnej przekazywanej do OFE nie spotkała się z przychylnym przyjęciem społecznym. Szczególnie krytycznie odebrali ją sami zainteresowani, czyli ubezpieczeni w II filarze - wskazują wyniki badania przeprowadzonego przez CBOS. Wielu z nich obawia się, że w wyniku decyzji rządu ich emerytury będą w przyszłości niższe.
Nie milknie dyskusja na temat zmian w systemie emerytalnym. Rząd Donalda Tuska podjął decyzję o obniżeniu z 7,3% do 2,3% części składki przekazywanej przez ubezpieczonych w II filarze do otwartych funduszy emerytalnych i tym samym zwiększeniu części składki przekazywanej do ZUS. Propozycja rządu wzbudziła ogromne kontrowersje. Chociaż bezpośrednią przesłanką planowanych zmian w systemie była, jak przyznaje rząd, konieczność ograniczenia deficytu budżetowego, to jednocześnie przekonuje, że przyszli emeryci nie tylko nie stracą na zmianach, ale nawet na nich skorzystają. Przeciwnicy rządowej propozycji mówią z kolei o demontażu systemu emerytalnego i niekorzystnych skutkach zmian dla ubezpieczonych w II filarze. Wskazuje się ponadto na potrzebę innych zmian w systemie emerytalnym, takich jak: podwyższenie wieku emerytalnego, wyrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, zmiany w systemie ubezpieczeń rolniczych oraz likwidacja przywilejów emerytalnych służb mundurowych.

Z badania przeprowadzonego przez CBOS wynika, że zadowolenie ze sposobu funkcjonowania systemu ubezpieczeń emerytalnych w naszym kraju wyraża więcej niż co czwarty dorosły Polak (27%). Ponad dwukrotnie większa grupa (56%) ocenia go krytycznie.

Negatywne oceny istniejącego systemu emerytalnego przeważają we wszystkich grupach społeczno-demograficznych. Najwięcej niezadowolonych jest wśród właścicieli firm (78%). Stosunkowo najbardziej zadowoleni z funkcjonowania systemu ubezpieczeń społecznych są jego obecni beneficjenci: emeryci (40%) oraz osoby mające 65 lat i więcej (40%).

Koniec emerytalnej solidarności pokoleń

Na świecie funkcjonują dwa główne modele systemu ubezpieczeń społecznych – repartycyjny oraz kapitałowy. Pierwszy oparty jest na zasadzie solidarności międzypokoleniowej i polega na tym, że świadczenia emerytalne są wypłacane ze składek osób pracujących. W systemie kapitałowym emerytura jest finansowana ze składek zgromadzonych przez ubezpieczonego na jego indywidualnym koncie i pomnożonych o zyski z inwestycji finansowych.

Odejście od repartycyjnego systemu ubezpieczeń społecznych, zapoczątkowane w Polsce reformą emerytalną w 1999 roku, jest zgodne z preferencjami Polaków. W tegorocznym sondażu poparcie dla tego systemu wyraża tylko niespełna co dwunasty respondent (8%). Najwięcej osób (41%) opowiada się za modelem kapitałowym, natomiast ponad jedna trzecia (35%) uważa, że najwłaściwszym rozwiązaniem jest system mieszany, będący połączeniem modelu repartycyjnego i kapitałowego.

Preferencje dotyczące systemowych rozwiązań emerytalnych są zróżnicowane ze względu na wiek oraz status społeczno-ekonomiczny badanych. System kapitałowy za najlepszy uważają przede wszystkim respondenci od 25 do 44 roku życia, a więc ci, którzy mają przed sobą jeszcze wiele lat pracy i oszczędzania na emeryturę, badani z wyższym wykształceniem oraz osoby stosunkowo dobrze sytuowane. W grupach społeczno-zawodowych są to głównie: kadra kierownicza i specjaliści oraz średni personel, technicy. Rozwiązanie będące połączeniem obu głównych systemów emerytalnych ma więcej niż system kapitałowy zwolenników wśród mieszkańców największych miast, właścicieli firm, rolników oraz uczniów i studentów, a także gospodyń domowych i emerytów. System repartycyjny ma we wszystkich grupach społeczno-demograficznych najmniej zwolenników.

"Nie" kolejnym zmianom

Decyzja rządu o obniżeniu z 7,3% do 2,3% części składki emerytalnej odprowadzanej przez pracujących do otwartych funduszy emerytalnych spotyka się z raczej krytycznymi reakcjami społecznymi. Niemal połowa badanych (49%) jest przeciwna planowanym zmianom, popiera je mniej niż jedna piąta (18%), a co trzeci respondent (33%) nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii.

Krytyczne oceny planowanych przez rząd zmian są tym częstsze, im wyższe wykształcenie badanych. Najgorzej decyzję rządu przyjęły osoby najlepiej wykształcone i stosunkowo najlepiej sytuowane – o miesięcznych dochodach per capita powyżej 1500 zł. W grupach społeczno-zawodowych sprzeciw wobec planów obniżenia części składki przekazywanej do OFE najczęściej wyrażali kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem oraz pracownicy usług.

Najwięcej krytyków proponowanego przez gabinet Donalda Tuska rozwiązania jest też wśród badanych w wieku od 25 do 44 lat. Są to w ogromnej większości osoby ubezpieczone w OFE. Jak wynika z analiz, ci, których proponowana zmiana dotyczy, a więc ubezpieczeni w II filarze szczególnie źle przyjęli plany rządu. Niemal trzy czwarte z nich krytycznie ustosunkowało się do tej decyzji.

Blisko dwie trzecie ogółu badanych (64%) ma świadomość, że decyzja o obniżeniu części składki emerytalnej przekazywanej do OFE jest korzystna dla finansów publicznych. Zaledwie 8% badanych jest przeciwnego zdania, a 28% nie potrafi zająć stanowiska w tej sprawie. Jednocześnie ponad połowa respondentów (53%) uważa, że jeśli plany rządu wejdą w życie, stracą na tym ubezpieczeni w OFE. Tylko 13% badanych sądzi, że planowane zmiany są korzystne dla ubezpieczonych w II filarze. Duża grupa ankietowanych (34%) nie ma zdania w tej kwestii.

Szczególnie negatywnie skutki obniżenia składki przekazywanej do OFE postrzegają sami zainteresowani, a więc osoby ubezpieczone w II filarze. Niemal trzy czwarte z nich uważa, że planowana zmiana jest niekorzystna dla ubezpieczonych w OFE.

OFE niedoskonałe, ale ZUS gorszy


Krytyczne oceny rządowej propozycji obniżenia składki odprowadzanej do OFE nie są podyktowane zadowoleniem z pracy otwartych funduszy emerytalnych. Społeczne opinie o ich działalności są bowiem podzielone. Co trzeci badany (33%) uważa, że OFE źle gospodarują powierzonymi im pieniędzmi przyszłych emerytów, nieznacznie mniej osób (30%) ocenia, że dobrze, a ponad jedna trzecia ankietowanych (37%) nie ma wyrobionego zdania na ten temat.

Co ciekawe, porównanie ocen różnych aspektów działalności ZUS i OFE nie wypada na niekorzyść państwowego ubezpieczyciela. Wprawdzie nieco więcej osób uważa, że biorąc pod uwagę wysokość przyszłej emerytury bardziej opłaca się odprowadzać składki do OFE (33%) niż do ZUS (28%), jednak lepiej oceniane jest bezpieczeństwo środków zgromadzonych w ZUS (38%) niż w OFE (25%), jeśli przez bezpieczeństwo rozumieć gwarancję ich wypłaty w przyszłości.

Opinie ubezpieczonych w II filarze istotnie różnią się od opinii ogółu badanych. OFE mają zdecydowanie lepszy wizerunek wśród swoich klientów niż wśród ogółu dorosłych Polaków. Ponad połowa ubezpieczonych w II filarze (56%) uważa, że biorąc pod uwagę wysokość przyszłej emerytury bardziej opłaca się odprowadzać składki do otwartych funduszy emerytalnych niż do ZUS. Przeważająca grupa (40%) sądzi ponadto, że OFE gwarantują większe bezpieczeństwo zgromadzonych środków.

Tagi: zus, ofe, emerytura

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kobiety.net.pl
  • EWST.pl
  • Pola Nadziei
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Oferty pracy