28-12-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę reformującą system emerytalny, w tym głównie zasady funkcjonowania otwartych funduszy emerytalnych. Jednocześnie prezydent zdecydował o przesłaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej.
z dnia 6 grudnia 2013 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych zakłada m.in. przekazywania nowych składek do OFE. OFE przestaną być obowiązkowe, a każdy sam będzie decydował, czy nadal będzie przekazywał składki emerytalne do OFE, czy tylko do ZUS. Na podjęcie decyzji będą 4 miesiące. Deklaracje można składać od 1 kwietnia do 31 lipca przyszłego roku. Decyzja o pozostaniu w OFE lub wyłącznie w ZUS nie będzie ostateczna. Zmienić zdanie będzie można znów w 2016 roku, a następnie co cztery lata.
Prawo do dziedziczenia będzie przysługiwało bez względu na podjętą decyzję. Dodatkowo zostanie ono wydłużone w przypadku subkonta w ZUS - zgromadzone środki mogły być dziedziczone do 3 lat po przejściu na emeryturę ubezpieczonego.
Zmiany w samych funduszach będą dotyczyły m.in. wysokości pobieranych opłat oraz ich polityki inwestycyjnej. Nowa składka wyniesie 2,92 proc. wynagrodzenia brutto, a opłaty od niej zostaną obniżone z 3,5 do 1,75 procent. Fundusze przekażą do ZUS nieakcyjną część swoich portfeli i nie będą mogły już kupować obligacji skarbowych.
Ustawa jednak wzbudziła szereg wątpliwości natury konstytucyjnej i prawnej, podzielonych także przez prezydenta. Zastrzeżenia prezydenta wzbudził m.in. zakaz inwestowania środków zgromadzonych na rachunkach w w obligacje Skarbu Państwa oraz nakaz inwestowania co najmniej 75 proc. aktywów OFE w akcje, a także zakaz reklamy Otwartych Funduszy Emerytalnych i zbyt duża ingerencja państwa w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej. Nierozstrzygnięta pozostała także kwestia własności składek przekazywanych na rachunku w OFE. Dlatego właśnie Bronisław Komorowski postanowił o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.