07-05-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Podwyższenie do 67 lat wieku emerytalnego jest zgodne z Ustawą Zasadniczą - orzekł dziś Trybunał Konstytucyjny, po zbadaniu wniosków Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, grupy posłów i OPZZ. Trybunał obradował w pełnym składzie. Sześcioro sędziów TK zgłosiło - w różnych kwestiach - zdania odrębne.
Reforma emerytalna z roku 2012, do 67 lat i zrównała go dla kobiet i mężczyzn. W rezultacie panowie przechodzą na emeryturę o 2 a panie - aż o 7 lat później niż przed reformą. Przy czym wzrost wieku uprawniającego do otrzymania nie wzrósł jednorazowo, a jest sukcesywnie podnoszony - począwszy od 2013 roku, podnosi się on co 4 miesiące o 1 miesiąc. Docelowy poziom 67 lat mężczyźni osiągną w roku 2020 r., a kobiety - w 2040 r.
Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych została zaskarzona do Trybunału Konstytucyjnego przez kilka podmiotów - związki zawodowe - Solidarność oraz oraz przez grupę posłów. Wskazywali oni między innymi, że nie ma przesłanek do zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, a także że wprowadzenie reguł dla osób już funkcjonujących na rynku pracy, narusza zasadę lojalności państwa wobec obywateli, podważa ich zaufanie do państwa i obowiązującego prawa. Wskazywano, że ustawa narusza nie tylko zapisy Konstytucji, ale także Konwencję nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy.
Wniosek był rozpatrywany przez pełny, czternastoosobowy skład Trybunału Konstytucyjnego. W orzeczeniu Trybunał wskazał, że przepisy podwyższające i zrównujące wiek emerytalny kobiet i mężczyzn nie naruszają Konstytucji. Za niezgodne z ustawą zasadniczą Trybunał uznał jedynie niektóre przepisy o emeryturze częściowej.
Decyzja nie była jednak jednogłośna. Spośród 14 sędziów badających sprawę, odrębne zdanie miało sześcioro (Zbigniew Cieślak, Mirosław Granat, Wojciech Hermeliński, Marek Kotlinowski, Teresa Liszcz, Marek Zubik), przy czym dotyczyły one różnych kwestii podniesionych przez skarżących nowelizację.