Strona głównaEmeryturaEmerytury i system emerytalny - opinie Polaków

Emerytury i system emerytalny - opinie Polaków

Prawie połowa badanych (47 proc.) jest niezadowolona z funkcjonowania polskiego systemu ubezpieczeń emerytalnych, natomiast nieco więcej niż jedna czwarta (28 proc.) wyraża zadowolenie. Im starsi są ankietowani, tym częściej deklarują zadowolenie. Co czwarty Polak (25 proc.) nie ma jednak wyrobionej opinii na temat działania systemu emerytalnego. To wyniki najnowszego badania CBOS.
Emerytury i system emerytalny - opinie Polaków [© AndersonRise - Fotolia.com] Kilka lat temu w wyniku szeroko zakrojonych reform społecznych w Polsce przyjęto na potrzeby ubezpieczeń emerytalnych rozwiązanie będące połączeniem systemów kapitałowego i repartycyjnego. Miało ono pozwolić na uniknięcie w niedalekiej przyszłości niebezpieczeństwa niewydolności poprzedniego systemu, związanej ze starzeniem się społeczeństwa. Prace nad rozwiązaniami emerytalnymi łączącymi ZUS i OFE nie zostały jednak w pełni zakończone, a kolejne ekipy polityczne stale odkładały ten problem, choć pierwsze emerytury według nowych zasad mają być wypłacane już niebawem – za nieco ponad rok.

CBOS postanowił sprawdzić, jak Polacy odnoszą się do przyjętych kilka lat temu rozwiązań dotyczących ich zabezpieczenia na starość. W opinii niemal dwóch piątych ogółu badanych (38 proc.) najlepszym systemem emerytalnym jest system kapitałowy, zasadzający się na tym, że każdy pracownik wpłaca składki na własne konto w funduszu emerytalnym, z którego później będzie miał wypłacane świadczenia (emeryturę). Niewielu zwolenników (5 proc.) ma system repartycyjny, polegający na tym, że osoby pracujące opłacają składki, które następnie przeznaczane są na finansowanie bieżących emerytur. Więcej niż co trzeci Polak (36 proc.) popiera połączenie obu tych systemów, to znaczy obowiązujący obecnie podział składki każdego pracownika na część odkładaną w funduszach emerytalnych na jego przyszłą emeryturę i na część przeznaczaną na finansowanie bieżących emerytur. Duża grupa badanych (21 proc.) nie potrafi jednak ocenić, które z rozwiązań systemowych jest lepsze.

Zwolenników systemu kapitałowego więcej jest wśród badanych młodszych, niemających osobistych doświadczeń z obowiązującym do końca lat dziewięćdziesiątych rozwiązaniem w pełni repartycyjnym. Ich odsetek wśród ogółu ankietowanych rośnie wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia oraz oceną własnych warunków materialnych. System kapitałowy cieszy się też większym od przeciętnego poparciem wśród kadry kierowniczej i inteligencji, pracowników umysłowych niższego szczebla oraz pracowników fizyczno-umysłowych. Wśród osób pracujących na własny rachunek ponad połowa za najlepsze rozwiązanie uważa połączenie obu systemów. Respondenci gorzej wykształceni nieco częściej optują za finansowaniem bieżących emerytur ze składek osób obecnie pracujących. Wykształcenie podstawowe, zła ocena własnej sytuacji materialnej oraz podeszły wiek sprzyjają brakowi sprecyzowanej opinii w tym zakresie.

Sami beneficjenci systemu emerytalnego różnią się w poglądach na ten temat. Ci, których do odejścia na emeryturę zmusiły okoliczności, choć chętnie pracowaliby dłużej, znacznie częściej sądzą, że najlepiej, kiedy każdy pracownik wpłaca składki na własne konto w funduszu emerytalnym; mniej jest też wśród nich osób niepotrafiących się ustosunkować do rozwiązań dotyczących emerytur. Brakiem orientacji w zakresie funkcjonowania systemu ubezpieczeń emerytalnych najczęściej wykazują się najmłodsi badani, którzy zapewne mieli z nim dotychczas niewiele styczności. Do najbardziej niezadowolonych z systemu emerytalnego należą osoby pracujące na własny rachunek poza rolnictwem. Na opinie w tej sprawie nie wpływa ocena własnej sytuacji materialnej, natomiast znaczące okazują się deklarowane poglądy polityczne: prawicowe sprzyjają zadowoleniu z działania systemu ubezpieczeń emerytalnych, lewicowe zaś – niezadowoleniu. Warto zauważyć, że osoby, które z własnej woli przeszły na emeryturę, oraz te, które zostały do tego w jakiś sposób zmuszone, choć chętnie pracowałyby dłużej, różnią się w ocenie funkcjonowania systemu emerytalnego.

Od roku 2001 pogorszyły się opinie na temat działania systemu emerytalnego, co potwierdzają dwa tegoroczne pomiary (z marca i września). Chociaż oceny pozytywne pozostają na prawie niezmienionym poziomie, zwiększyła się liczba osób niezadowolonych z funkcjonowania systemu ubezpieczeń emerytalnych. W ciągu ostatnich sześciu lat przybyło też osób, które sądzą, że należałoby wprowadzić zmiany w obecnym systemie ubezpieczeń emerytalnych. Obecnie połowa badanych (50 proc.) dostrzega konieczność wprowadzenia zmian, w tym prawie jedna trzecia (31 proc.) uważa, że niewielkie nie wystarczą. Zwolenników zmian jest tym więcej, im lepiej wykształceni są badani, natomiast im niższe ich wykształcenie, tym częstsze deklaracje, że obecnie funkcjonujące rozwiązania dotyczące emerytur nie wymagają reform. Ankietowanych, którzy uważają, że należałoby coś zmienić w systemie emerytalnym, więcej jest też wśród mieszkańców miast średnich i dużych, a mniej – wśród mieszkańców wsi i miast do 20 tys. ludności. W grupach społeczno-zawodowych przeciwnikami zmian są przede wszystkim rolnicy (22 proc.), zwolennikami zaś – najczęściej przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji oraz osoby pracujące na własny rachunek (po 69 proc.). Chęć wprowadzenia zmian w systemie emerytalnym rośnie też wraz ze wzrostem dochodów per capita. Badani mniej zarabiający nie tyle jednak są przeciwni zmianom, ile częściej mają niewyrobioną opinię w tej kwestii.
Niewielu ankietowanych proponowało zmiany dotyczące bezpośrednio systemu ubezpieczeń emerytalnych. Nieliczni (2 proc. ogółu, 4 proc. dostrzegających potrzebę zmian) stwierdzali dość ogólnie, że należy „zmienić cały system” od podstaw (najwięcej zwolenników takiego rozwiązania jest wśród pracujących na własny rachunek), tyle samo osób (2 proc.) było zdania, że należy go „sprywatyzować” (częściej niż przeciętnie sądzą tak badani z wyższym wykształceniem, pracujący na własny rachunek, należący do kadry kierowniczej i inteligencji), sporadycznie (1 proc. ogółu) mówiono, że powinien on być bardziej „scentralizowany” lub że powinno się przywrócić „stan sprzed reformy”.

Nieco więcej wypowiedzi dotyczyło funkcjonowania obecnych rozwiązań. Około 4 proc. ogółu badanych proponuje „zreformowanie bądź zlikwidowanie ZUS-u” jako instytucji zbyt zbiurokratyzowanej i niesprawnej w zarządzaniu, kolejne 2 proc. postuluje „doprecyzowanie obowiązujących zasad” lub stwierdza, że „zbyt mało jest informacji” na ten temat, przez co osoby obecnie pracujące nie wiedzą, czego mają się spodziewać w przyszłości. Porównywalna liczebnie grupa uważa, że konieczne jest „sprawniejsze zarządzanie pieniędzmi” zgromadzonymi na cele emerytalne. Co setna osoba (1 proc.) zwracała uwagę na konieczność „podniesienia jakości usług”.

Najwięcej propozycji zmian dotyczyło jednak nie systemu, a wysokości przyznawanych świadczeń emerytalnych. Co piąty Polak (22 proc.) uważa, że „emerytury powinny być wyższe”. Znacznie częściej niż przeciętnie opowiadają się za tym, co zrozumiałe, osoby obecnie pobierające świadczenia emerytalne oraz najstarsi badani (powyżej 64 roku życia). Respondentów postulujących podwyższenie emerytur jest też tym więcej, im słabiej są wykształceni i im gorzej oceniają własną sytuację materialną. Nie zawsze jednak chodzi o proste zwiększenie wysokości wypłat. W tej grupie stosunkowo duży odsetek stanowią postulaty regularnej waloryzacji emerytur. Badani proponują też np. utrzymanie bądź przywrócenie przywilejów z racji szczególnego charakteru wykonywanej pracy. Co dwudziesty spośród ogółu ankietowanych postuluje „zmiany sposobu naliczania świadczeń”, co w praktyce najczęściej oznacza zmianę stosunku wysokości składek ubezpieczeniowych do wypłacanych później emerytur. Kolejne 3 proc. respondentów sugeruje wprost „obniżenie składek” na ubezpieczenie emerytalne. Ostatnia dająca się wyodrębnić grupa postulatów dotyczyła wieku emerytalnego: 1 proc. ogółu ankietowanych proponowało po prostu jego zmianę, 3 proc. precyzowało, że chodzi o jego obniżenie, a kolejne 1 proc. (znacząco częściej najmłodsi badani) opowiedziało się za podwyższeniem tego wieku. Niewielka grupa badanych (4 proc. ogółu) niezależnie od propozycji zmian w systemie emerytalnym postulowała również zmiany dotyczące innych sfer działania państwa, np. systemu rentowego, podatkowego czy opieki zdrowotnej.

Aleksandra Dudzisz / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Umierać po ludzku
  • Akademia Pełni Życia
  • Hospicja.pl
  • Aktywni 50+
  • Oferty pracy