Strona głównaEmeryturaPodwyższenie wieku emerytalnego: reforma do konsultacji

Podwyższenie wieku emerytalnego: reforma do konsultacji

Rząd skierował do konsultacji społecznych projekt ustawy wprowadzającej jedną z najważniejszych reform zapowiedzianych w expose premiera Tuska. Chodzi o zrównanie i wydłużenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz niektórych innych ustaw prowadzi Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Projekt zakłada, że od 2013 r. ma być stopniowo zrównywany i podwyższany wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn - docelowo będziemy pracować do 67. roku życia.
Podwyższenie wieku emerytalnego: reforma do konsultacji zakłada, że od 2013 r. stopniowo zrównywany i podwyższany będzie wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn do 67 lat. Wiek emerytalny będzie podnoszony co cztery miesiące o 1 miesiąc. Dzięki temu poziom 67 lat zostanie osiągnięty dla mężczyzn w 2020 r., a dla kobiet w 2040.

Projekt aktu prawnego zostanie przesłany do zaopiniowania przez wielu partnerów społecznych, w tym przez związki zawodowe, organizacje pracodawców, organizacje kobiet, organizacje i związki zawodowe rolników. - Przyjmujemy, że konsultacje będą trwały 30 dni - oświadczył szef rządu, dodając, że projekty ustaw dotyczące podniesienia wieku emerytalnego oraz emerytur grup uprzywilejowanych powinny trafić z rządu do Sejmu w ciągu miesiąca.

- Wiem, że wokół tej decyzji nie ma entuzjazmu, ale ktoś ją musi podjąć. Uznaliśmy, że to jeden z ostatnich momentów na to - powiedział premier. Dodał, że trudno dziś sobie wyobrazić taki kalendarz polityczny, który dawałby nadzieję, że ewentualni następcy zdecydowaliby się na tego typu krok. Szef rządu podkreślił, że zdaje sobie sprawę z tego, że ustawa emerytalna „może być bardzo kosztowna z punktu widzenia rządu czy tych, którzy promują te zmiany”.

Premier podkreślił, że bezpośrednią przyczyną podjęcia reform jest przewidywany na lata 40. XXI wieku "drastyczny brak rąk do pracy". - Prawda jest brutalna i z brutalną szczerością chcę ją przedstawić w krótkich słowach - powiedział. Szef rządu zwrócił uwagę, że prognozy pokazują, że już w 2042 roku ponad połowa Polaków może być po 50. roku życia. Dziś pracuje rekordowa liczba Polaków - ok. 16 mln (poza rolnictwem). Po tym jak na rynek pracy weszły pokolenia z wyżów demograficznych z lat 1980-1984 liczba osób zdolnych do pracy będzie już tylko maleć - w latach 2010-2040 spadnie o 5 milionów.

W związku z tym, że zmienią się proporcje osób pracujących do niepracujących, dzisiejszy nie będzie w stanie chronić ludzi starszych i przestanie spełniać swoje zadania. Ponadto, przy obecnym systemie emerytalnym zabraknie rąk do pracy. - Jeżeli nie wydłużymy wieku emerytalnego, to przeciętna emerytura kobiet w 2040 r. będzie wynosiła 2062 zł, ale jeżeli kobiety będą pracowały dłużej to średnia emerytura wyniesie 3411 zł, a jest to różnica o 65 proc. - dodał premier Donald Tusk.

Szef rządu zwrócił także uwagę, że gdyby został podtrzymany obecny wiek emerytalny, to aby móc wypłacać emerytury, rząd musiałby szukać pieniędzy gdzie indziej. Według premiera np. VAT na wszystkie produkty musiałby być trwale podniesiony o 8 punktów procentowych, składka emerytalna podniesiona z 19,5 proc. do 30 proc. pensji, zaś wypłacane świadczenia obniżone o połowę. - To są takie symulacje, byśmy mieli świadomość, jakie mamy zastępcze warianty - zaznaczył szef rządu, dodając, że dedykuje te dane zwolennikom referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego.

- Rząd przygotowuje się do tej reformy długo i już w poprzedniej kadencji trwały nieformalne dyskusje o przeciwdziałaniu efektom niekorzystnych tendencji demograficznych - powiedział premier.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 10:20:57, 25-02-2012 rebelio

    Jasne, wszystko jasne... chociaż ja nie wyobrażam sobie nie pracować i nic nie robić, chciałabym chociaż trochę ale pracować do końca, praca - ta którą lubię - jest dla mnie przyjemnością. Problem wypalenia zawodowego ominęłam, bo zmieniłam zawód, kochani, jeśli ktoś siedzi na kasie albo jest przedszkolanka czy murarzem - jeśli zdrowie lub psyche mu padnie - do 67 roku życia pracował nie będzie. Wiadomo. Trzeba zmienić fach. Szczerze mówiąc dla mnie 65 i 67 to nie jest aż taka wielka różnica.

    Wiem, że to jest okropne, okropne jest, że trzeba żyć za grosze i nie ma się na godne zaspokojenie swoich potrzeb, że trzeba pracować, kiedy już nie ma sił na tę pracę ani na żadną inną, że obarcza się sobą najbliższych.

    Kupa dzieciaków zamiast zarabiać w kraju wyjechała za granicę, nie wpłacają ani podatków ani składek na ZUS. Ci, którzy pracują w Polsce są na umowach śmieciowych i też nic nie wpłacają, jeśli im się tego zabroni wzrośnie nam szara strefa i będzie jeszcze gorzej, bo nawet podatki nie będą wpływały. Mały biznes padnie, bo on się nie obroni, duży wzmocni się i stracą na tym konsumenci. Jest pat. Cokolwiek nie zrobi rząd będzie odbierane przez jakieś grupy społeczne negatywnie. Uderzenie w emerytów jest bezpieczne, bo emerytom się nie chce walczyć, część z nich zalogowała się przy Tadziu, a część nie, bo im o. Tadziu gra na nerwach... albo nic im się nie chce, wiadomo, wszyscy emeryci niedługo wymrą i co się nimi przejmować... poza tym nie są ważni, są słabymi konsumentami, nic już nie produkują, w umysłowej wlepce, która u nas wciąż żyje i ma się bardzo dobrze są po prostu śmieszni i nieudolni, w filmach sędziwi ludzie pokazywani są jako przeszkadzacze i zabawne osobliwości.... zauważyliście? Filmy to projekcja naszej zbiorowej społecznej świadomości i jednoczesnie potężna pralnia mózgów. Może nawet bardziej pralnia niż projekcja. Ale do licha, coś w tym jest! Dlaczego nie dbamy o swoje zdrowie, dlaczego nie trenujemy umysłu, dlaczego zalegamy przed telewizorem nieruchomo jak zdechłe słonie morskie na plaży? Zalegamy - to mamy to, co mamy.

    Tak, zawsze w trudnych sytuacjach obrywają najsłabsze grupy społeczne. Ale indywidualnie rzecz ujmując ty czy ja nie musimy do niej należeć. Do pewnego stopnia jest wybór.

    Nigdy nie byłam socjalistką i nie podobają mi się lewicowe nadopiekuńcze postawy. Cokolwiek robi się dla innych ludzi - ma to motywować ich do własnego wysiłku i zwiększania umiejętności radzenia sobie. nas też to dotyczy. brakuje mi w naszym kraju dobrych programów pomocowych dla potrzebujących i nie jest prawdą, że z wiekiem zdolności poznawcze i elastyczność umysłowa maleje, po prostu mamy lenia. Przeprowadzono eksperymenty na osobach w podeszłym wieku i w ich wyniku ustalono, że pokonywanie trudności i rozwiązywanie problemów powoduje wzrost umiejętności poznawczych i większą sprawność, nawet jeśli szare zdechną, ich rolę przejmują inne elementy mózgu i wszystko gra. To nie jest tak, że starszy człowiek to musowo flauta umysłowa i zwis emocjonalny. To mądrość i sprawność, tyle, że trzeba ją cały czas trenować, bez treningu wiotczeje.

    Uważam, że powinniśmy dbać o siebie, pracować na swój dobrostan fizyczny, umysłowy i nic ani nikt nas z tego obowiązku wobec samych siebie zwolnić nie może.

    Nawiasem mówiąc wszędzie na świecie - o ile nie wypracowali sobie kapitału na starość albo go nie odziedziczyli - mają marnie w porównaniu z pracującymi. W dawnych Indiach staruszek przekazywał swój majątek dzieciom, brał miseczkę na ryż i szedł czcić swojego Boga, a żył z tego co użebrał. Fakt, klimat maja nieco lepszy do takich rzeczy.

    Na koniec filmik, nas już nie dotyczy, ale niekoniecznie, ja na przykład oprócz tego że pracuję, uczę się .. mam pasję - jak zawsze, i z tego mojego hobby - z tej nauki coś jeszcze może wyskoczyć pieniądzo-rodnego... już raz zmieniłam zawód, no to zmienię jeszcze raz, albo będę dwuzawodowa...

    http://www.smog.pl/wideo/50594/profe...owiada_zarcik/
    ... zobacz więcej
  • 11:04:14, 25-02-2012 spinoo

    rebelio ma to sens , choc troche miotasz sie w pogladach , albo ja czegos nie rozumiem. ? Padły granice, mamy wolność , choc dla innych to przekleństwo . Młodzi maja prawo wyjechać , zacząć od początku , na własny rachunek , dla mnie to lepsze niz siedzieć i narzekać. Ale równiez ja staram sie nie narzekać , pewnie wg. ciebie nawet nie powinienem miec prawa, bo moje dwa pasozyty , ukochane córku wyjechały z naszego kraju , bo tu nie maja możliwości rozwoju , taki był pierwszy tekst na poczatku , dzi po wielu latach radzenia sobie w obcym świecie , wiedza dlaczego tu nie mogły liczyc na rozwój . Wszech obecny socjal , przywileje, itd powodują że kasy na socjal ciągle za mało , wiec podatki a podatki niszczą firmy a firmy to miejsca pracy itd , itd. Moja starsza mieszka w USA , jest szcześliwa bo ludzie tam nauczeni liczenia na siebie , sa szczęśliwi . Nawet jak masz wielkiego doła mówisz OK , jutro bedzie lepiej. Nie narzekasz bo wiesz , że nikt i nic nie zrobi za ciebie , nie zadba o przyszłość, Chcesz posłać dziecko na studia , ok zacznij oszczędzać albo dzieciak naprawde dobry dostanie stypendium, zastanów sie jaki wybierasz kierunek, bo to ze skonczysz uczelnie nie znaczy ze rząd ma dać ci prace . A u nas ? Na np. na Archeologi jest około 400 studentów , czy my jesteśmy Egiptem . Europa sie zmienia , odchodzi od socjalu bo to po prostu jest nie do zapełnienia.Masz rację , ze nauczeni przez dekady ze praca sie należy , ze w jednym zakładzie do emerytury itd , spowodowało ze przestaliśmy mysleć .. ONI maja dać , załatwić itd , a my ?? Reasumujac Państwo powinno pomagać tylko i wyłącznie osobą które znalazły się w ciężkim położeniu nie zwłasnej winy , na skutek działania siły wyzszej .No a teraz możecie ruszyć na mnie do ataku...
    ... zobacz więcej
  • 08:38:42, 26-02-2012 rebelio

    Ależ spokojnie spinoo, źle mnie zrozumiałeś, czy ja gdzieś krytykuję młodych? albo szarą strefę? w pewnych sytuacjach to są życiowe konieczności! opisałam proste zależności powstrzymując się od ocen. Mamy patową sytuację i koniec. Odkąd zaczęły sie w Polsce zmiany systemowe stale ktoś jest okropnie nie zadowolony, każda zmiana takiego formatu pociega za sobą pewne koszty, ja też je ponoszę. Kiedy w życiu mialam pod gorkę, a miałam właściwie prawie całe zycie, teraz dopiero mam trochę lepiej - więc kiedy mialam po dgórkę, po prostu parlam do przodu i uśmiechalam sie własnie chociaż czasem tylko udawałam, że sobie świetnie radzę, i to dzialało.. bo kiedy uśmiechamy się do zycia a nie narzekamy, lgną do nas ludzie, kiedy lgną do nas ludzie, zaczynamy dostrzegać nowe możliwości, kiedy je widzimy, zaczynamy o nich mówić, potem działać, tworzymy nawyki, aż zmieniamy charakter i stajemy sie radosnymi "succesfull people"

    Nic nie mam przeciwko młodym, którzy szukają sobie lepszego życia, po prostu wyjaśniam jak widzę działania rządu przy przesuwaniu wieku emerytalnego, absolutnie nie mam zamiaru zabraniać ludziom wyjeżdżać w świat...

    Chciałam w mojej wypowiedzi dać wyraz przekonaniu, że nasze życie jest w naszych rękach, i że należy tak myśleć o sobie i o swoich problemach .. puenta jest w filmiku na końcu

    Doświadczenie mi mówi, że jeśli komuś się stale pomaga - czasami odbiera mu sie motywację do pracy nad sobą
    ... zobacz więcej
  • 10:02:21, 26-02-2012 spinoo

    Ja jestem spokojny , a Ty masz racje .albo inaczej oboje sie mylimy , Podpisuję sie pod twoja wypowiedzią
  • 22:23:42, 27-02-2012 tadeusz542

    Moim zdaniem Tusk z Rostowskim nic nie robiąc przez pierwszą kadencję przegapili ,że od 2011 roku przeszła na emeryturę pierwsza grupa kobiet z roczników 1950 - 1963 , wtedy urodziło się ponad 9 640 000 dzieci i do dzisiaj żyje jeszcze ponad 6500 000 osób , z czego większość to kobiety .
    Ta pierwsza grupa to 370 tysięcy kobiet i co roku to by się powtarzało przez 12 lat a od 2015 roku dołączyliby mężczyźni też w ilości setek tysięcy .
    Po wyczyszczeniu do zera Funduszu Rezerwy Demograficznej nie ma pieniędzy na wypłatę emerytur dlatego zapewne Rostowski połapał się w niebezpieczeństwie pierwszy jeszcze przed wyborami i to pewnie jego pomysł żeby przesunąc wiek do 67 lat lecz dla uspokojenia nastrojów założyć przyrost jednego miesiąca co cztery miesiące co już w 2013 roku spowoduje,że maj będzie pierwszym miesiącem bez jednego nowego emeryta w sumie będą to trzy miesiące a w 2014 sześc miesięcy a w 2015 - dziewięć miesięcy i w 2016 cały rok bez jednego nowego emeryta.
    Sam myślałem dlaczego oni próbują przewidywać tak długi okres skoro reformę refundacyjną spartaczyli a to było przecież tylko trzy miesiące do przodu ale dochodzę do wniosku że im wcale nie chodzi o dobro kogokolwiek a już napewno nie o wyższe świadczenia dla kobiet ,tylko chodzi im o to żeby w czasie ich kadencji ,bo przewidywali także następne lata przy władzy nie musieli się zmagać z problemem braku pieniędzy na emerytury.
    W tym czasie sporo osób umrze nie doczekawszy , ponadto nie byłbym taki pewien obserwując Tuska ,że ta reforma refundacyjna a raczej ten bajzel nie został wywołany celowo przez nich żeby zmarło jak najwięcej osób starych , chorych obłożnie i niedołężnych czyli takich co NFZ kosztują najwięcej .
    Tusk prowadzi politykę "mocarstwową " a na to trzeba pieniędzy których żal mu przeznaczać na emerytury .
    Ja jako pracujący przez 40 lat zmuszony byłem przez Państwo odprowadzać składki i swoje zobowiązanie wykonałem , teraz kiedy nadchodzi chwila ,że to Państwo powinno zacząć wykonywać swoją część zobowiązania , państwo próbuje zmienić zasady gry .
    Na to zgody nie ma - wycofanie wojsk z połowy świata od bliskiego Wschodu po Afganistan powinno zapewnić odpowiednią ilośc pieniędzy dla emerytów .
    Ponadto przez te kilka lat kadencji Platformy nie umrze tyle osób żeby problem przestał istnieć .
    Moim zdaniem Rząd powinien porzucić bizantyjski sposób życia i skierować środki na osiedla dla młodych ze żłobkami , przedszkolami , szkołami , na kredyty MM i mieszkania dla młodych małżeństw a nawet forowac miejsca pracy dla nich żeby chcieli mieć jak najwięcej dzieci najlepiej po troje .
    Ta wielka populacja z lat 1950 - 1963 po swudziestu latach rodziła po jednym ew. dwoje dzieci i w efekcie populacja dzieci w latach 70/83 ledwo przekroczyła połowę populacji rodziców a teraz znowu sytuacja się powtarza .
    Na trumnach nikt jeszcze przyszłości nie zbudował i Tusk też nie zbuduje .
    Ludzie nie dajcie się oszukiwać - Im nie chodzi o wasze dobro którego zresztą nie sposób przewidzieć bo w 1912 Polska jeszcze nie istniała a w 1940 od trzech miesięcy była pod okupacją - im chodzi o święty spokój dla nich ale przede wszystkim o nasze pieniądze .
    ... zobacz więcej
  • 11:08:53, 28-02-2012 Bianka

    Przede wszystkim nie będzie miejsc pracy dla ludzi starych. Już i tak liczba miejsc pracy drastycznie się zmniejszyła i będzie zmniejszać. Po prostu bardzo rozwinęła się technika i to, co kiedyś musiało wykonywać pięć osób, teraz z powodzeniem wykona jedna.
    Żadna firma - mając do wyboru osobę pięćdziesięciokilkuletnią i "trzydziestkę" z lepszymi (bo współczesnymi) umiejętnościami, na ogół szybciej myslącą (sorry, ale tak jest), atrakcyjniejszą fizycznie i zdrowszą - nie wybierze starszej pani. Chyba, że mówimy o urzędach państwowych, gdzie siedzi się w nieskończoność aż do samej emerytury na tym samym krześle.
    Można by za to np. zrewidować wysokość niektórych emerytur, m.in. emerytur osób "mundurowych", albo kobiet, co nie przepracowały ani jednego dnia, a otrzymują po kilka tysięcy "za męża" (znam przykłady).
    O szukaniu pieniędzy w innych resortach naszej cudownej gospodarki już była mowa, więc nie piszę.

    Cieszę się, że od stycznia jestem już na emeryturze
    ... zobacz więcej
  • 21:28:35, 28-02-2012 tadeusz542

    W latach 1950 -1963 urodziło się 9 milionów 640 tysięcy dzieci płci obojga
    Wiadomo ,że po około 20 latach i więcej pobrali się między sobą tworząc małżeństwa.
    Gdyby państwo które zaczęło mieć kłopoty z żywnością nie preferowało modelu rodziny 2+1 to ta populacja odtworzyłaby się lub nawet wzrosła
    Ale w latach prosperity Gierka urodziło się trochę ponad cztery miliony dzieci a w latach 90 czyli po dwudziestu latach i więcej urodziło się z tego niespełna trzy miliony dzieci i ta tendencja utrzymuje się nadal.
    W tej sytuacji kiedy na emeryturę zaczęły przechodzić kobiety z tego wyżu lat 1950-1963 Tusk nie ma zwyczajnie pieniędzy na to żeby wypłacać emerytury .
    Rok w rok przez 12 lat będą przechodziły na emeryturę grupy po 350 -400 tysięcy kobiet a po 2015 roku dołączą do nich mężczyźni także w ilościach setek tysięcy.
    To nie jest sytuacja która wyskoczyła jak Filip z konopii bo gdyby rządzący naszym państwem nie myśleli wyłacznie jak tu wyżreć konkurencję i sprzedać co się da po epoce Gierka a zainteresowali się krajem którym podjęli się rządzić to by to niebezpieczeństwo wcześniej dostrzegli .
    Nawet gdyby Donald Tusk mniej grał w piłkę a wiecej myślał to by pewnie teraz miał spora populację dzieci w wieku trzech lat więc około roku 2028 byłoby jak znalazł odpowiednia ilośc rąk do pracy .
    No ale w tym celu trzeba być premierem państwa a nie robić za prezesa Zarządu firmy .
    Moim zdaniem trzeba porzucić mocarstwową politykę i wszystkie środki rzucić na osiedla dla młodych z infrastrukturą jak żłobki , przedszkola , szkoły , kredyty MM , preferowanie młodych w pracy , zachęcanie pracodawców do utrzymania zatrudnienia młodych tak żeby mieli środki i chcieli miec jak najwięcej dzieci .
    Podwyższenie wieku emerytalnego jedynie odsunie w czasie koniecznośc wypłat emerytur i chociaż sporo osób nie doczeka emerytury to nie umrze nas tyle żeby przyszłemu rządowi nie zajrzało w oczy widmo braku kasy .
    No ale Tusk się tym wówczas przejmował nie będzie a na razie żeby sam miał komfort spokoju finansowego podejmuje działanie na które wpadłby pierwszy lepszy idiota i wpada bo jak synek nie ma kasy to idzie ją podebrać rodzicom tak jak Tusk nam.
    ... zobacz więcej
  • 15:23:08, 29-02-2012 cha_ga

    Juz od lat mówi sie o ograniczeniu przywilejów dla mundurowych czy rolników, którzy otrzymuja emerytury nie płacąc składek do ZUS bądz płacac bardzo niskie. I co? nie do ruszenia?Dlaczego? renty rodzinne dla 50 letnich kobiet, które nigdy nie pracowały i tzw. emerytury po mężu to kolejne przegięcie..
  • 13:45:09, 01-03-2012 stokrotka22

    Dokładnie jest kilka wyjątków w Polsce których już dawno nie powinno być. Kilka lat mieszkałam w Holandii i mówiłam znajomym że w Polsce policjant może iść na emeryture w wieku 35 lat to wszyscy myśleli że sobie robie jaja ( W holadni policjan musi pracować do 65 lat).
    Pewnie jest jeszcze klia przepisów które byłby podobnie zabawne
  • 14:35:50, 01-03-2012 babciela

    A ja nie ruszałabym mundurowych- raczej sądownictwo- dlaczego ja mam utrzymywac ludzi zarabiajacych 10 razy więcej ode mnie- nie placacych podatków i mających 100% emerytury; a poslow , czytajacych gazety i nie majacych pojecia za czym glosują, a senatorów- NIC NIE ROBIACYCH.

Strony : 1 2 3 4 5 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy