14-02-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Przeciw podnoszeniu wieku emerytalnegoBrak wiedzy nie oznacza, że nie mamy zdania na temat reformy emerytalnej. Aż 68 proc. badanych ocenia jej plan negatywnie, 72,5 proc. deklaruje sprzeciw wobec .
– Taki wynik jest zgodny z wiedzą psychologiczną i wynikami badań, które wskazują na to, że ludzie nie muszą mieć informacji, żeby móc oceniać coś pozytywnie lub negatywnie. Co więcej, brak informacji zazwyczaj pogarsza ocenę – uważa dr Tomasz Zaleśkiewicz. – Można zatem oczekiwać, że dostarczenie rzetelnej i wszechstronnej informacji w sposób, który byłby zrozumiały dla konsumentów, przyczyniłoby się do formułowania bardziej pozytywnych ocen – podkreśla.
Tym bardziej cieszyć powinna deklaracja ankietowanych, że chcieliby więcej wiedzieć o systemie emerytalnym – 73,5 proc. oczekuje kampanii informacyjnej dedykowanej temu zagadnieniu. Informacji na temat emerytur będą szukać przede wszystkim w Internecie (64,5 proc.) oraz mediach (w prasie, radiu, telewizji – 61,5 proc.). Oficjalne źródła, jak urzędy czy ZUS wskazywano w dalszej kolejności.
Motywujący strach przed biedąDo samodzielnego na przyszłość może nas zmotywować obawa przed niedostatkiem na starość (44,5 proc.), chęć uzyskania wyższego niż gwarantowany przez emeryturę z ZUS standardu życia (33,5 proc.), a także korzystne parametry programu oszczędnościowego (31,0 proc.). Prawie 80 proc. badanych wskazuje również na bezpieczeństwo, a nie potencjalne zyski, jako najważniejszy wyróżnik produktu emerytalnego.
– Taka postawa jest zgodna z psychologicznym modelem podejmowania decyzji finansowych, tzw. safety-first principle, zgodnie z którym ludzie najpierw próbują wyeliminować niepewność, a dopiero potem interesują się oczekiwanymi korzyściami – wyjaśnia dr Tomasz Zaleśkiewicz.
Nadciąga czas emerytówWedług szacunków ZUS za około 50 lat liczba emerytów w Polsce może wzrosnąć nawet o 90 proc. a liczba pracujących spadnie o 40 proc. Zgodnie z wyliczeniami Komisji Europejskiej w całej Unii Europejskiej na jednego emeryta pracują obecnie około 4 osoby. Jeśli obecny trend demograficzny się utrzyma, za 30 - 40 lat liczba ta spadnie do maksymalnie 2. Publiczne systemy ubezpieczeń społecznych będą wystawione na historyczną próbę. Pesymistyczne prognozy demograficzne będą dotkliwe dla naszych portfeli – tak przyszłych emerytów, jak i osób pracujących na ich świadczenia.
Badanie Deutsche Bank PBC na temat postaw wobec zmian w systemie emerytalnym przeprowadził 17 stycznia 2012 r. Instytut Homo Homini na losowej próbie, składającej się z 1848 osób aktywnych zawodowo, którzy w dniu badania mieli ukończony 18. rok życia i nie przekroczyli wieku emerytalnego.