16-07-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Co roku Instytut Badań ds. Świadczeń Pracowniczych (Employee Benefit Research Institute EBRI) przeprowadza badania dotyczące planów emerytalnych Amerykanów. Odsetek tych, którzy są przekonani, że odłożyli dostateczną ilość pieniędzy i mogą pobierać świadczenie, wyniósł zaledwie 13 procent w 2009 roku, jest najniższy od czasów, kiedy Instytut rozpoczął ankietowanie, czyli od 1993 roku.
Sytuacja finansowa dojrzałych Amerykanów jest bardzo niepokojąca. Duże spadki wartości akcji i nieruchomości spowodowały znaczne zmniejszenie środków, jakimi dysponowali ludzie starsi. Wartość domów spadła nawet o blisko kilkadziesiąt procent. Oszczędności zaś, które w znacznej mierze ulokowali w funduszach powierniczych, zmniejszyły się o połowę. W 2007 roku na pytanie o pewność bezpieczeństwa materialnego na emeryturze tak odpowiedziało 41 procent badanych. Obecnie takie przekonanie żywi jedynie 20% respondentów.
Wśród największych trosk amerykańskich seniorów wymienia się: niepewność ekonomiczną, inflację, wysokie koszty utrzymania. Poza tym, jak wynika z badań EBRI, baby boomers martwią się możliwością straty pracy i oszczędności oraz wysokimi kosztami kredytów.
Najwyraźniej kryzys finansowy sprawił, że dojrzali pracownicy dłużej zostaną aktywni zawodowo: aż 28 procent respondentów przyznało, że decyzja o przesunięciu emerytury zapadła w ciągu ostatniego roku. Wśród tych, znaczna część (89 procent) twierdzi, iż postanowili przełożyć odejście na emeryturę, aby zwiększyć bezpieczeństwo finansowe.
Liczni pracownicy zamierzają także odejść na emeryturę w zaplanowanym czasie, ale chcą dorabiać do świadczenia. 72 procent z tych, którzy przejdą na emeryturę, pragnie dalej pracować w niepełnym wymiarze godzin (w porównaniu do 66 procent z badania w 2007 roku).
Niepewni bezpieczeństwa finansowego mają różne pomysły na polepszenie stanu posiadania. Jak informuje EBRI, wśród osób, które deklarują, że martwią się o zapewnienie sobie bytu na starość, znaczna część (81 procent) chce oszczędzać na bieżących wydatkach, wielu (43 procent) zamierza - obok zaciskania pasa - zmienić sposób inwestowania zgromadzonych dotychczas środków, 25 procent chce poszukać pomocy u doradców finansowych.
Dłuższa aktywność zawodowa Amerykanów to zmiany w sferze ekonomicznej i społecznej. Oznacza m. in. zwiększenie wpływów do budżetu z podatków osób pracujących, ale implikuje także niższe dochody w sektorach zależnych od prezentowanego przez emerytów modus vivendi - na pewno straci sektor oferujący wypoczynek dla seniorów.
Trudno też oszacować, jak długo ludzie niezadowoleni z wysokości swej emerytury pozostaną aktywni zawodowo Biorąc pod uwagę skalę kryzysu finansowego i oczekiwania przyszłych emerytów, można mniemać, że wielu zatrzyma status pracownika do śmierci...