04-12-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Z sondażu Gazety Wyborczej wynika, że kobiety w Polsce chcą przechodzić na emeryturę jak najszybciej się da. Stanowczo wolą zajmować się domowymi obowiązkami i opiekować wnukami niż pracować do sześćdziesięciu kilku lat. Większość kobiet prezentuje takie opinie, pomimo faktu, że wcześniejsze emerytury nie są dla nich korzystne finansowo i powodują wcześniejszy start w jesień życia.
Gazeta zapytała „czy kobiety powinny przechodzić na emeryturę jak obecnie w wieku 60 lat, nawet jeśli będą miały emeryturę o połowę niższą niż mężczyźni”, na co aż 61% respondentek odpowiedziało twierdząco. Wśród mężczyzn 51% było tego samego zdania. Na pytanie, czy warto wyrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn, „dzięki czemu emerytura kobiet będzie tylko nieco niższa od emerytury mężczyzn”, „tak” odpowiedziało 39% panów i 22% pań.
Okazuje się, że – choć pieniądze stanowią ważną kwestię – kobiety widzą siebie w innej roli niż działanie na polu zawodowym, aż 69% pań twierdzi, że przeszłoby na emeryturę, aby „zająć się domem i wnukami”. Stanowcza większość respondentek – 75% uważa, iż możliwość pobierania świadczeń wcześniej stanowi nagrodę za „życie cięższe od mężczyzn”.
Szybsza rezygnacja kobiet z aktywności zawodowej jest widziana jako coś absurdalnego przez 65% panów i 37% pań. Również więcej mężczyzn (62%) dostrzega, że dłuższa praca kobiet oznacza wyższe emerytury, tylko 39% pań podpisało się pod taką opinią.
Zdania co do równego wieku emerytalnego obu płci są podzielone w zależności od wieku respondentów. Młodzi ankietowani częściej opowiadają się za jego zrównaniem. Jak twierdzą autorzy badań, wśród starszych Polaków bardziej popularny jest tradycyjny model rodziny, a co za tym idzie, niechęć do zmian w zasadach przechodzenia na emeryturę.