Renty za łapówkę

Zatrzymanie 66-letniej orzeczniczki ma związek z głośną sprawą wyłudzania świadczeń rentowych na podstawie nieprawdziwej dokumentacji wystawianej przez lekarzy do tego uprawnionych. Śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Szczecinie miało swój początek w 2003 roku. Poprzedzone było półtorarocznym policyjnym śledztwem. Pierwsze zatrzymania miały miejsce w czerwcu 2004 r. Wówczas w ręce policji wpadli trzej mieszkańcy Szczecina: organizator procederu 48-letni Ryszard H., jego pomocnik 49-letni Waldemar Ch. oraz lekarz 52-letni Lesław B. W miarę postępowania śledztwa zatrzymywano kolejnych podejrzanych. Wśród nich byli zarówno wręczający łapówki jak i przyjmujący je. Ci drudzy to lekarze i inne osoby pełniące funkcje publiczne.

Sprawa toczyła się wielowątkowo. Dotyczyła wyłudzania świadczeń rentowych, odroczeń od służby wojskowej, jak również egzaminów na prawo jazdy. Wspólnym mianownikiem była osoba organizatora. Ryszard H. wykorzystując liczne znajomości załatwiał zgłaszającym się do niego ludziom interesujące ich sprawy. Pobierał za to od dwóch do pięciu tysięcy złotych.

Łącznie w tej sprawie policja zatrzymała 177 osób, w tym 12 lekarzy, egzaminatora na prawo jazdy oraz dwóch właścicieli szkół nauki jazdy. Wobec 87 zastosowano poręczenie majątkowe na łączną kwotę ponad miliona złotych.