Strona głównaEmeryturaSystem emerytalny: poważne zmiany niemile widziane. Zreformować KRUS i "mundurówkę"

System emerytalny: poważne zmiany niemile widziane. Zreformować KRUS i "mundurówkę"

Zadowolenie ze sposobu funkcjonowania systemu ubezpieczeń emerytalnych w naszym kraju wyraża niespełna co czwarty dorosły Polak, ponad dwukrotnie więcej osób ocenia go krytycznie - wynika z badania zrealizowanego przez CBOS. Opinie o systemie emerytalnym są w dużym stopniu zbieżne z oceną działalności ZUS. Pracę tej instytucji dobrze ocenia nieco więcej niż co piąty badany, źle - ponad połowa.
Wyraźna przewaga negatywnych opinii o działaniu systemu emerytalnego w Polsce zaobserowano także w latach ubiegłych. Największy odsetek osób niezadowolonych (64%) odnotowano w 2008 roku w okresie społecznych dyskusji nad rządowym projektem ograniczenia prawa do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę i wprowadzenia emerytur pomostowych, który wszedł w życie na początku 2009 roku.

Negatywne oceny istniejącego systemu emerytalnego przeważają we wszystkich grupach społeczno-demograficznych. Najwięcej niezadowolonych jest wśród właścicieli firm (85%). Stosunkowo najbardziej zadowoleni z jego funkcjonowania są obecni beneficjenci systemu ubezpieczeń społecznych: emeryci (32%), a szczególnie osoby powyżej 65 roku życia (36%). Spośród pracujących względnie najlepiej oceniają go rolnicy (34%) i średni personel, technicy (32%).

Nieco więcej zadowolonych z funkcjonowania systemu ubezpieczeń emerytalnych jest wśród osób objętych rolniczym system ubezpieczeń: zarówno pracujących, jak i emerytów (36%), oraz systemem zaopatrzeniowym (30%) niż wśród ubezpieczonych na ogólnych zasadach i pobierających świadczenia z ZUS (23%).

Pojawiają się różne propozycje zmian w systemie emerytalnym. Miałyby one dotyczyć przede wszystkim wieku emerytalnego, zasad przechodzenia na emeryturę różnych grup społeczno-zawodowych oraz ubezpieczenia w otwartych funduszach emerytalnych.

"Nie" dla podwyższenia wieku emerytalnego

Potrzeba wydłużenia aktywności na rynku pracy wynika z procesów demograficznych: starzenia się społeczeństwa, niskiego przyrostu naturalnego i zwiększenia się oczekiwanej długości życia. Tymczasem postulowane zmiany, związane z koniecznością wydłużenia okresu aktywności zawodowej, wywołują w społeczeństwie wyraźny sprzeciw. Ponad trzy czwarte badanych (77%) jest przeciwnych podwyższaniu wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę. Rozwiązanie to popiera zaledwie 16% ankietowanych.

Niechęć do podwyższania wieku emerytalnego dominuje we wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych.

Mimo dość jednoznacznego sprzeciwu wobec podwyższania wieku emerytalnego wiele osób ma świadomość, że zmiany w tym zakresie są nieuchronne. Wprawdzie w opinii większości badanych (67%) podniesienie wieku uprawniającego do pobierania świadczeń emerytalnych nie jest korzystne dla przyszłych emerytów, jednak znaczna część ankietowanych (42%) uznaje to za konieczne.

O konieczności podwyższania wieku emerytalnego przekonani są przede wszystkim respondenci najlepiej wykształceni (łącznie 58% mających wykształcenie wyższe) i sytuowani (64% o miesięcznych dochodach per capita powyżej 1500 zł). W grupach społeczno-zawodowych są to przede wszystkim właściciele firm (71%) oraz kadra kierownicza i specjaliści (55%).

Sprzeciw wobec emerytalnej równości płci

Innym postulowanym rozwiązaniem, które budzi wyraźny społeczny sprzeciw, jest zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Możliwość taką odrzuca niemal trzy czwarte badanych (74%). Za zrównaniem wieku emerytalnego pracowników obu płci opowiada się co piąta osoba (20%).

Sprzeciw wobec tej propozycji przeważa we wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych. Zwraca uwagę fakt, że częściej odnoszą się do niej krytycznie kobiety (81%) niż mężczyźni (67%). Stosunkowo najczęściej zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn popierają badani przez nas właściciele firm (46%).

Z dość przychylnymi reakcjami spotyka się natomiast proponowana przez minister pracy Jolantę Fedak rezygnacja z odgórnego określania wieku emerytalnego, przy założeniu, że na emeryturę można byłoby przejść po wypracowaniu świadczenia emerytalnego w wysokości, która zapewniałaby utrzymanie na godziwym poziomie. Rozwiązanie to popiera 45% badanych, podczas gdy 32% ankietowanych odnosi się do niego krytycznie.

Propozycja rezygnacji z odgórnego określania wieku emerytalnego znajduje największe poparcie wśród mieszkańców dużych miast (61%), osób najlepiej wykształconych (59% wśród mających wyższe wykształcenie) oraz sytuowanych (66% wśród badanych o miesięcznych dochodach per capita powyżej 1500 zł). Pomysł ten wyraźnie spodobał się biorącym udział w badaniu właścicielom firm (76%). Ponadto propozycję tę bardziej przychylnie przyjęli młodsi niż starsi respondenci.

"Mundurówka" do zmian

Przygotowany przez rząd „Plan rozwoju i konsolidacji finansów publicznych 2010 – 2011” zakłada włączenie służb mundurowych do powszechnego systemu ubezpieczeń. Żołnierze zawodowi i funkcjonariusze podlegli MSWiA, przyjmowani do służby od 2012 roku, mieliby płacić składki na ZUS i przechodzić na emeryturę – w zależności od płci – w wieku 60 lub 65 lat. Mniej rewolucyjne są zamierzenia rządu wobec rolników. Nie jest planowana likwidacja KRUS ani podniesienie składki dla wszystkich rolników. Rozważane jest natomiast powiązanie wysokości składek emerytalnych z dochodami rolników i przeniesienie do powszechnego systemu emerytalnego części rolników, np. tych, którzy posiadają co najmniej 15-hektarowe gospodarstwa.

Istnieje obiegowe przekonanie, że Polacy opowiadają się za utrzymaniem przywilejów emerytalnych różnych grup społecznych. Wbrew tego rodzaju opiniom, wyniki badania CBOS z października 2008 roku pokazywały, że przyzwolenie społeczne na ograniczenie przywilejów emerytalnych jest dość duże. Wnioski te znajdują potwierdzenie w najnowszych danych. Zarówno z wcześniejszych, jak i tegorocznych badań wynika, że – w opinii społecznej – potrzebne są zmiany w systemie emerytalnym prowadzące do jego większego ujednolicania. Zasady nabywania świadczeń emerytalnych powinny być zatem takie same dla jak największej liczby pracujących.

Postulat likwidacji przywilejów emerytalnych pracowników służb mundurowych i objęcie ich powszechnym systemem emerytalnym aprobuje 62% badanych. Sprzeciwia mu się natomiast co czwarty ankietowany (26%).

Zupełnie inaczej rozkładają się opinie w tej kwestii wśród samych zainteresowanych, a więc osób objętych zaopatrzeniowym systemem ubezpieczeń oraz jego beneficjentów. Wprawdzie w badanej przez nas próbie znalazło się niewielu obecnych lub emerytowanych pracowników służb mundurowych, jednak warto przytoczyć ich opinie. Większość spośród nich jest przeciwna likwidacji przywilejów emerytalnych służb mundurowych i objęciu ich powszechnym systemem ubezpieczeń. Zmiany zasad ubezpieczenia pracowników służb mundurowych popiera blisko co trzecia osoba z tej grupy.

KRUS: bezwzględnie zmienić

Jeszcze większe jest społeczne przyzwolenie na zmiany w systemie ubezpieczeń rolniczych. W opinii ogromnej większość badanych, rolnicy – tak jak inni pracujący – powinni płacić składki emerytalne odpowiadające ich dochodom. Przeciwnego zdania jest tylko co dziesiąty ankietowany.

Co ciekawe, pogląd, że rolnicy powinni płacić składki emerytalne na zasadach ogólnych, wyraźnie dominuje także wśród osób objętych rolniczym systemem ubezpieczeń oraz wśród obecnych beneficjentów tego systemu. Można przypuszczać, że w ocenie samych zainteresowanych zmiana zasad ubezpieczeń rolniczych nie byłaby odbierana jako niekorzystna. Duża część gospodarstw rolnych osiąga jedynie bardzo niewielkie dochody lub nie uzyskuje ich w ogóle, produkując tylko lub przede wszystkim na własne potrzeby. Prawdopodobnie w ocenie rolników ubezpieczonych w KRUS powiązanie składki z osiąganymi dochodami nie musiałoby oznaczać wzrostu ich obciążeń finansowych.

Wolność czy bezpieczeństwo?

Kontrowersje wokół niektórych propozycji zmian w systemie emerytalnym, takich jak: rezygnacja z odgórnego określania wieku emerytalnego czy też wprowadzenie możliwości jednorazowej wypłaty pieniędzy zgromadzonych w OFE, obrazują dylemat towarzyszący wyborowi między dwiema istotnymi wartościami – wolnością i bezpieczeństwem socjalnym. Zwiększenie możliwości decydowania przez obywateli o swoich pieniądzach wywołuje niekiedy obawy, że nie zawsze będą oni podejmować decyzje racjonalne, najlepsze dla siebie i swojej przyszłości. Finansowe i organizacyjne skutki takich nieprzemyślanych posunięć ponosiłoby potem państwo.

Jak wiadomo z wcześniejszych badań, Polacy są w większości zwolennikami państwa opiekuńczego; do zadań władz państwowych zaliczają także zapewnienie obywatelom zabezpieczenia na starość. Mimo przekonania o powinnościach państwa w tym zakresie, postulat poszerzenia wolności obywateli w ich decyzjach emerytalnych spotyka się z przychylnym przyjęciem. Większość badanych opowiada się za zwiększeniem możliwości decydowania przez obywateli o tym, kiedy chcą przejść na emeryturę i jak dysponować pieniędzmi zgromadzonymi w otwartych funduszach emerytalnych. Ich zdaniem, jest to dobry kierunek zmian, bo ludzie sami najlepiej wiedzą, jak zadbać o zabezpieczenie na starość. Nieco więcej niż co czwarty ankietowany krytykuje zwiększenie zakresu wolności obywateli w ich decyzjach emerytalnych obawiając się, że doprowadziłoby to do tego, iż ludzie mieliby niskie emerytury, za które nie byliby się w stanie samodzielnie utrzymać.

Praca na emeryturze

Rezygnacja z aktywności zawodowej po osiągnięciu wieku emerytalnego jest prawem, ale nie obowiązkiem pracownika. Część osób po uzyskaniu uprawnień emerytalnych, o ile ma takie możliwości, decyduje się kontynuować pracę zawodową. Zmiany w systemie emerytalnym: ściślejsze powiązanie wysokości emerytury z wysokością zgromadzonych składek, będą sprzyjać w przyszłości tego rodzaju decyzjom. W skali społecznej – niezależnie od innych przyjętych lub dopiero planowanych rozwiązań – powinno to łagodzić problem przedwczesnego odchodzenia z rynku pracy osób starszych.

Ponad dwie piąte badanych (44%) deklaruje, że osobiście wolałoby pracować dłużej, niż wymagają tego przepisy emerytalne, i dostawać w przyszłości wyższą emeryturę. Niewiele mniej osób (36%) chciałoby pracować tylko tak długo jak to konieczne.

Obecne deklaracje ankietowanych nie muszą się pokrywać z ich rzeczywistymi wyborami, często wymuszonymi różnymi okolicznościami życiowymi. Pracę po osiągnięciu wieku emerytalnego planują najczęściej osoby, dla których jest to jeszcze odległa perspektywa, a więc ludzie młodzi, do 24 roku życia (61%), uczniowie i studenci (65%). Częściej niż przeciętnie chcą pracować po nabyciu uprawnień emerytalnych mieszkańcy dużych miast (53%), badani z wykształceniem wyższym (57%) oraz osoby najlepiej sytuowane (60%). W grupach społeczno-zawodowych deklaracje takie składają najczęściej właściciele firm (66%).

Tagi: krus, zus, emerytura

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 11:51:32, 07-05-2010 janek5

    Może najpierw obniżyć składki?
    http://zus.pox.pl/
  • 12:27:34, 07-05-2010 babciela

    Policji to ja tak bardzo nie czepiałabym sie- natomiast całe sądownictwo-swietnie zarabiające bedące na naszym garnuszku emerytalno- rentowym- w wieku emerytalnym idące w tak zwany stan spoczynku- dopoki nie zreformuje się tego molocha- cały czas beda to jednostki na usługach partii rzadzącej- dlaczego?

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Kosciol.pl
  • Aktywni 50+
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy