Wkrótce wczesna emerytura będzie luksusem - casus Wielkiej Brytanii

Jak informuje Telegraph, wartość emerytury została zmniejszona przez: globalną recesję, niski zwrot z inwestycji, wzrost zadłużenia gospodarstw domowych, spadek dochodów realnych i niskie stopy procentowe. Ludzie nie ufają systemowi, a wymienione zagadnienia sprawiają, że zasady rządzące prywatnymi funduszami emerytalnymi są często mętne i niejasne dla pracowników. Raport ostrzega, że pracownicy powinni otrzymać lepszą ofertę zysków z oszczędzania i postuluje zwiększenie składek.

W ubiegłym roku tylko 36 procent Brytyjczyków w wieku 16 - 64 lata aktywnie uczestniczyło w prywatnych funduszach emerytalnych, czytamy w raporcie. W ciągu ostatnich 10 lat odsetek mężczyzn oszczędzających na emeryturę spadł z 49 do 38 procent, a dla kobiet to z 36 procent do 33 procent. W skrócie rzecz ujmując - wielu obywateli (nawet kilkanaście milionów) będzie musiało znacznie dłużej pozostać na rynku pracy, bo ich emerytura nie wystarczy na utrzymanie dotychczasowego poziomu życia.

Problem jest złożony, ale jedną z jego przyczyn wzrost średniej długości życia i mniejsza dzietność w krajach rozwiniętych. Brytyjskie Ministerstwo Pracy i Zabezpieczenia Społecznego szacuje, że urodzone dziś dzieci mogą dożyć 120 lat. Jeśli więc wiek emerytalny się nie zmieni, w przyszłości podatnicy będą musieli dopłacać emerytur znaczne sumy przez długi okres czasu.

Do 2020 roku wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn w Wielkiej Brytanii ma wzrosnąć do 66 lat. Jednakże, jak wskazuje minister pracy i emerytur w rządzie Davida Camerona, w społeczeństwie, w którym jedenaście milionów ludzi dożyje 100 lat, jeszcze dłuższy okres pracy jest koniecznością...